Wielki POST
Środa Popielcowa (13 lutego 2013)
Perykopa ewangeliczna: Mt 6,1-6.16-18
Rozważa: ks. Julian Wybraniec ▼
Rok temu w komentarzu do Ewangelii Środy Popielcowej rozważałem uczynki miłosierdzia. Dziś zastanówmy się szczególnie nad postem. Dlaczego się pości?
Ojcowie Kościoła mówią, że człowiek został wypędzony z raju z powodu obżarstwa, bo pragnął zjeść zakazany owoc. Ten obraz ma dla nas znaczenie symboliczne. Pozostałością raju na ziemi jest ludzkie serce wtedy, gdy jest ono zamieszkiwane przez czyste i piękne myśli. Ten stan szczęśliwości opuszcza nas, gdy zostajemy opanowani przez przyjemność, np. dobrego jedzenia. Św. Jan Klimak ironizuje przez porównanie do „tłustych ptaków, które nie są już zdolne wznosić się wysoko”, nawiązując do faktu, że kto jest zbyt najedzony, staje się niezdolny do modlitwy.
Jesteśmy istotami ograniczonymi: gdy koncentrujemy się na jednej rzeczy, zapominamy o innej. Pokarm odciąga nas od sfery duchowej. Post jest pewnego rodzaju powrotem do raju, ponieważ Bóg znowu staje w centrum uwagi.
U ascetów spotykamy się z przykładami postu, który podobny jest do praktykowanego przez fakirów. Według biografii św. Pachomiusza, mnisi egipscy jedli czarny i twardy chleb, pieczony jeden raz w roku, maczany w wodzie. Niektórzy dodawali do mąki popiołu, aby chleb nabrał gorzkiego smaku. Nie używali oleju ani mięsa, jedli tylko surowe jarzyny. Niektórzy pościli także przez szereg następujących po sobie dni. Św. Piotr z Alkantary spożywał cokolwiek co trzy, cztery dni. Św. Franciszek z Asyżu po prawie czterdziestu dniach postu, jadł z pokory kawałek chleba, by nie ulec złudzeniu, że pościł tak jak Chrystus. Wiele z tych opowiadań ma charakter legendarny. Potrzeba, by każdy znalazł właściwą miarę w jedzeniu.
Ludowe przysłowie mówi: Nie żyjemy by jeść, lecz jemy ażeby żyć. Prawdziwe jest także dla chrześcijanina to, co mówili starożytni: Mens sana in corpore sano.
Lecz jeżeli chcemy dokonać wyboru, czemu dać pierwszeństwo, czymś dobrym jest uprzywilejować ducha, a umartwiać ciało. Duch bowiem rządzi ciałem.
Człowiek dobrze wychowany zachowuje się przy stole i je z pewną obojętnością, jakby nie odczuwał głodu. Chrześcijanin, który modli się przy stole, może modlić się i ciałem, jeżeli podczas posiłku wyrze¬ka się jakiejś małej rzeczy z miłości ku Bogu.
Teorii na temat postu wystarczy. Teraz czas na praktykę. A to już zadanie dla każdego z nas.
————–
ks. Julian Wybraniec – w maju br. przyjął święcenia kapłańskie. Obecnie jest wikariuszem w parafii pw. św. Brata Alberta w Kolbuszowej. Jego pasją jest liturgia oraz muzyka organowa w teorii i praktyce.
————–
Tekst Ewangelii (Mt 6,1-6.16-18)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie. Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę, powiadam wam: już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś, gdy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.