Benedykt XVI o wewnętrznym mocowaniu się ze słowem
Benedykt XVI w swojej książce „Jezus z Nazaretu. Dzieciństwo” pisał: Maryja jest „obrazem Kościoła, który rozważa słowo Boże, usiłuje zrozumieć je w całości i jego dar zachować w pamięci”. Wewnętrzne mocowanie się ze słowem jest charakterystycznym rysem ewangelicznego obrazu Maryi.
Pierwszą reakcją [Maryi] na pozdrowienie anioła jest zatrwożenie i zamyślenie. (…) potem jednak nie było już strachu, lecz wewnętrzne rozważanie pozdrowienia anioła. Zastanawia się (prowadzi dialog sama ze sobą), co miałoby znaczyć to pozdrowienie posłańca Bożego. Już tutaj pojawia się więc charakterystyczny rys obrazu Matki Jezusa, który w podobnych sytuacjach w Ewangelii spotykamy jeszcze dwa razy: wewnętrzne mocowanie się ze słowem (zob. Łk 2,19.51).
Maryja nie pozostaje w swej reakcji przy początkowym zaniepokojeniu bliskością Boga w Jego aniele, lecz usiłuje zrozumieć. Okazuje się więc niewiastą odważną, która nawet w obliczu czegoś niesłychanego zachowuje się roztropnie. Jednocześnie widzimy ją jako niewiastę prowadzącą bogate życie wewnętrzne: kontroluje swe serce i rozum oraz próbuje poznać kontekst i całość orędzia Bożego. W ten sposób staje się obrazem Kościoła, który rozważa słowo Boże, usiłuje zrozumieć je w całości i jego dar zachować w pamięci.
Benedykt XVI, Jezus z Nazaretu. Dzieciństwo, Kraków (Znak) 2012, s. 49-50.