Gdy powiesz „Maryja”, Ona powie „Bóg”
Dziś proponujemy do refleksji dwie wybrane myśli z końcowej części Traktatu o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny św. Ludwika Marii Grignon de Montforta.
Proszę uważać, co mówię: że święci kształtują się w Maryi. Wielka bowiem jest różnica pomiędzy wyciosaniem posągu za pomocą młota i dłuta, a odlaniem go w odlewie. Rzeźbiarze mocno się napracują i dużo zużywają czasu, zanim stworzą posąg dłutem i młotem; natomiast by odlać posąg w gotowej formie, na to mało potrzeba pracy i czasu. Święty Augustyn nazywa Najświętszą Maryję Pannę „forma Dei”: formą Bożą; właściwą formą do kształtowania i urabiania „bogów”. Kogo do tej Bożej formy wrzucono, ten bywa od razu ukształtowany w Jezusie Chrystusie i Jezus Chrystus w nim. Małym kosztem i w krótkim czasie będzie on przebóstwiony, ponieważ wrzucono go do tej samej formy, co ukształtowała Boga.
(s. 210-211)
Ilekroć myślisz o Maryi, Maryja zamiast Ciebie myśli o Bogu, i dlatego ilekroć wielbisz i czcisz Maryję, Maryja wraz z tobą wielbi i czci Boga. (…) Jeśli powiesz „Maryja”, Ona powie „Bóg”. Elżbieta wielbiła Maryję i nazwała Ją błogosławioną, bo uwierzyła; Maryja zaś jako wierne echo zaintonowała: „Magnificat anima mea Dominum: Wielbi Pana dusza moja”. Co Maryja wówczas uczyniła, to czyni codziennie. Gdy Ją wielbisz, chwalisz lub Jej coś ofiarujesz, to wielbisz, kochasz i czcisz Boga, i Bogu dajesz przez Maryję i w Maryi.
(s. 215)
Wybrał: PP
Cyt. za: Ludwik Maria Grignon de Montfort, Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny, Lublin (Lubelskie Wydawnictwo Diecezjalne), bd.
Zobacz także: Królowa nieba i ziemi