Powszechne braterstwo (cz. 3/3)
Stanisław Grochmal ▼
Pierwsze dwie części opracowania: 1, 2.
Powszechne braterstwo
– celem Dzieła Maryi
Już na początku historii Dzieła Chiara zrozumiała, że jedyną odpowiedzią na nieskończoną miłość Boga powinno być pełnienie Jego woli. W ten sposób stajemy się wszyscy braćmi Jezusa; wszyscy – zatem braterstwo powinno mieć charakter powszechny.
Powszechne braterstwo jest zamysłem Boga wobec człowieka i wobec ludzi. Ponieważ Jezus, dla zrealizowania planu swego Ojca, oddał życie za każdego człowieka, zbudował więzi pomiędzy wszystkimi, dając im jednego wspólnego Ojca, który wszystkich czyni braćmi.
W Statutach Dzieła (w art. 6) zapisano później jako cel specyficzny Dzieła:
Dzieło Maryi, wierne doświadczeniu Ducha, który kierował jego założeniem i rozwojem, stara się stale w swoim wewnętrznym życiu zasługiwać na dar jedności, zgodnie z modlitwą Jezusa do Ojca: «Aby wszyscy stanowili jedno» (J 17,21).
W oparciu o ten fundament Dzieło:
- angażuje się w pogłębianie jedności wśród wiernych Kościoła katolickiego;
- w nawiązywanie i umacnianie braterskiej wspólnoty i wspólnego świadectwa na drodze do przywrócenia pełnej jedności;
- do prowadzenia dialogu z ludźmi dobrej woli i współpracowania z nimi we wspólnych celach tak, aby umocnić na całej ziemi powszechne braterstwo i otworzyć ich serca na Chrystusa.
Chiara tak objaśnia ten zapis:
Pragniemy w obrębie religii… abyśmy wszyscy doszli do zjednoczenia w wierze w Boga. A na razie, z niewierzącymi w Boga, chcemy przynajmniej zbudować powszechne braterstwo.
W innym miejscu Chiara mówi:
Gdy spotykamy osoby wyznające inne religie, np. buddystów, hinduistów, muzułmanów… zaprzyjaźniamy się, zaczynamy kochać. Dzięki temu powstają pierwsze zalążki powszechnego braterstwa, tak potrzebnego zwłaszcza obecnie po tragicznych wydarzeniach 11 września 2001 roku, gdzie nie wystarczy już sprawiedliwość wymierzana zbrojnie. Wcześniej czy później trzeba dojść do komunii, do wspólnoty. Podstawą jej osiągnięcia jest budowanie braterstwa, budowanie „cząstek” powszechnego braterstwa.
Jak dążyć do budowania tych „cząstek” powszechnego braterstwa?
Złota reguła
Chiara przywołuje tzw. „złotą regułę”, którą znajduje się we wszystkich prawie religiach czy kulturach. Chrześcijaństwo wyraża ją w ten sposób: „Jak chcesz, żeby ludzie tobie czynili, tak i ty czyń im podobnie” [Łk 6,31].
U Żydów spotykamy to powiedzenie: „Czym sam się brzydzisz, tego nie czyń nikomu!” [Tb 4,15] – jest to analogia do naszego znanego powiedzenia: „Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe”.
W Islamie: „Nikt z was nie jest prawdziwie wierzącym, jeśli nie pragnie dla brata tego, czego pragnie dla siebie” [Hadith 13, Bukhari]. A Hinduiści mówią: „Nie czyń drugiemu tego, co byłoby przyczyną cierpienia dla ciebie” [Mahabharata 5:1517].
Dzięki tej „złotej regule”, wspomnianej w Asyżu również przez Ojca Świętego, staje się już możliwe postawienie miłości wzajemnej u podstaw naszych relacji – tak oto rozkwitają oazy powszechnego braterstwa. To właśnie czyni nasz Ruch, obecny w 184 krajach na świecie, tworzy zalążki powszechnego braterstwa, pomiędzy chrześcijanami, katolikami, wyznawcami innych religii, a nawet braterstwo z osobami dalekimi od Boga.
Kochać
Powstaje pytanie: jak to robić?
Bóg, który jest Miłością, odcisnął znamię tej miłości w każdym człowieku, nawet w osobach niewierzących. W kodzie genetycznym każdego człowieka jest zapis: „kochaj!” (…) Zostaliśmy stworzeni do życia w jedności z innymi, dlatego jeśli zapytasz osoby niewierzące: „Czy i ty czujesz, że twoim powołaniem jest żyć dla drugich?”, odpowiadają „tak”. Wystarczy ich kochać a oni dzięki tej miłości – kładą nacisk na ważne wartości ogólnoludzkie, takie jak: pokój, solidarność, jedność, wolność, prawa człowieka – wszystkie te wartości, dla których żyją, ponieważ jakiś wewnętrzny nakaz każe im kochać. Nie znają jeszcze wartości nadprzyrodzonych, ale cierpliwości! Dojdą do nich! Tymczasem my szanujmy ich miłość do wartości ogólnoludzkich, gdyż Jezus był nie tylko Bogiem, był także Człowiekiem, zatem dla nas chrześcijan te wartości mają ogromną wagę.
A więc wobec tych wszystkich ludzi: i katolików, i chrześcijan, i wyznawców innych religii, i niewierzących – trzeba stanąć w postawie partnera, na tym samym poziomie. Pierwszą rzeczą, którą trzeba zrobić, jest stać się jedno z drugim, zrozumieć go. To jest bardzo ważne, ponieważ „inkulturujemy się”, „wnikamy w jego kulturę”, uczymy się sposobów jego wyrażania, jego przysłów, jego kultury; tak że kiedy będziesz miał mówić ty, użyjesz jego terminów i on cię zrozumie. Jest to bardzo istotne! Ważne jest wypełnić tę naszą część, czyli zjednoczyć się z nim, bo jeśli to czynimy, on także będzie gotów nas słuchać. (…) Trzeba kochać, jednoczyć się z tą osobą, nawiązać przyjaźń, budować przestrzenie braterstwa.
Tak prosto wyraża to znana piosenka:
Kochany bracie, kochana siostro,
Nie wiem, kim jesteś, nie wiem, gdzie żyjesz,
lecz chcę dla Ciebie poświęcić wszystko, chcę dać Ci siebie.Takie jest prawo miłości, które dał Pan!
Takie jest prawo miłości, jest kluczem do nieba bram.
Takie jest prawo miłości, i jego strzeżmy!
I miłość wszystkim dokoła ze sobą nieśmy!
Ale kochać brata, to także przyznawać mu prawo do bycia innym, niż jestem ja. Akceptuję drugiego człowieka tylko wtedy, gdy cieszy mnie, że jest on sobą, a nie kimś takim, jakim ja chciałbym go widzieć. Żyję dobrze duchem rodziny, jeśli szanuję rozmaitość, jeśli dobrze się czuję pośród różnic. Wszak jedność nie ma nic wspólnego z ujednoliceniem [A. Pronzato, Ojcze nasz].
Taka miłość do brata pozwoli nam doświadczyć coraz piękniejszych relacji z Bogiem, bowiem tak, jak roślina, im głębiej wzrasta korzeniami w glebę, tym wyżej wystrzela w górę, tak podobnie im bardziej dusza koncentruje się na kochaniu brata – tym bardziej doświadcza zjednoczenia z Bogiem.
Ekonomia komunii i braterstwo w polityce
Szczególnym wyrazem braterstwa jest zaangażowanie Ruchu Focolari w dziedzinach – wydawałoby się – jakże dalekich od braterskich relacji międzyludzkich – w ekonomii i polityce.
Ekonomia Komunii, oparta na innej niż dotychczas kulturze, zamiast kultury „posiadania” proponuje kulturę „dawania” i udowadnia, że w warunkach gospodarki rynkowej także można dobrze się rozwijać, dzieląc się zyskiem z potrzebującymi braćmi, usuwając w ten sposób przepaść dzielącą bogatych od biednych i przemieniają ludzkość w jedną rodzinę.
Braterstwo w polityce to inicjatywa Ruchu proponująca, by mentalność partyjną, według której przeciwnik nigdy nie może mieć racji i zawsze trzeba mu się przeciwstawiać, zastąpić mentalnością chrześcijańską, według której także przeciwnik jest moim bratem, również z nim mogę starać się działać dla dobra wspólnego a jego partię kochać jak własną.
Konkretne osiągnięcia zarówno w ekonomii komunii, zmieniające dotychczasowe relacje międzyludzkie w ponad ośmiuset przedsiębiorstwach na całym świecie, jak też w polityce – żeby wspomnieć tylko powstanie i rozwój Ruchu Politycznego dla Jedności czy spotkanie samorządowców europejskich pod hasłem 1000 miast dla Europy w Innsbrucku i jego późniejsze konsekwencje – dają nadzieję, że oparta na powszechnym braterstwie ekonomiczna i polityczna przemiana oblicza świata jest możliwa.
W lutym 2003 roku odbyło się w Castel Gandolfo spotkanie biskupów, przyjaciół Ruchu Focolari pod hasłem: Duchowość komunii: kościelna jedność i powszechne braterstwo. Zwracając się do uczestników spotkania, Ojciec Święty Jan Paweł II powiedział:
Wysiłek wprowadzania w życie ‘duchowości komunii’ wymaga przezwyciężenia każdej ewentualnej trudności. Trzeba bez wytchnienia postępować obraną drogą, ufając w pomoc łaski Bożej, aby zbudować prawdziwą ‘jedność Kościoła’ i trwałe ‘powszechne braterstwo’.
Jesteśmy przekonani, że rozszerzanie powszechnego braterstwa w świecie jest zadaniem zgodnym z wolą Bożą dla każdego z nas, jest bowiem realizowaniem Królestwa Bożego już tu na ziemi. A owoce takich działań, zarówno w skali lokalnej, jak i międzynarodowej, potwierdzają jak aktualne jest przesłanie chrześcijaństwa na potrzeby dzisiejszego świata.
Tekst był prezentowany przez autora na rekolekcjach Ruchu Focolari – Mariapoli w r. 2003.
Zdjęcie Chiary Lubich: Massimo Finizio, Wikimedia Commons