Ludzie, na których można budować Kościół. Komentarz do Ewangelii
ks. Tomasz Blicharz
XXI Niedziela Zwykła, rok A (21 sierpnia 2011)
Ewangelia dnia dzisiejszego ukazuje nam rozmowę Jezusa ze swoimi uczniami. Jezus w trakcie drogi pyta uczniów, za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego. Kilka szybko udzielonych odpowiedzi pokazuje nam, że bardzo łatwo mówi się o tym, kim Jezus jest dla innych.
Grzeczność uczniów sprawia, że na Jezusowe pytanie odpowiadają, używając takich tytułów, które bardziej zgadzają się z tym, kim Jezus być powinien, niż z rzeczywistym myśleniem ludzi o Chrystusie. Nieco więcej problemów sprawia uczniom pytanie, kim dla nich jest Jezus Chrystus. Na uwagę zasługuje fakt, że Jezus swoje pytania zadaje w trakcie wędrówki. Całe życie uczniów z Jezusem polegało na wędrowaniu. Oznacza to że ewangelista Mateusz, umieszczając tak ważne pytanie w trakcie codziennych zajęć uczniów Jezusa, chce nam pokazać że całe nasze życie ma być ciągłym odpowiadaniem na pytanie: kim jest dla mnie Jezus Chrystus. Dobre wypełnianie codziennych czynności dnia ma być odpowiedzią na to pytanie.
Zatrzymajmy się jeszcze nad dialogiem Jezusa z Piotrem. Trafna odpowiedź: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga Żywego” sprawia, że Jezus nazywa Piotra „Skałą”, mało tego, Skałą, na której można budować Kościół. Są to niejako dwa etapy powołania człowieka i jego miejsca w Kościele. Każdy z nas ma dążyć do tego, aby być silnym i mocnym jak skała. Jakość i wielkość skały sprawdza się dopiero wtedy, kiedy ta skała może stać się fundamentem budowli. Chrześcijanin to ktoś, na kim można budować Kościół. Ewangelia dzisiejsza nie jest tylko i wyłącznie kierowana do osób powołanych, ale do wszystkich, którzy powinni być odpowiedzialni za budowanie Kościoła. Jest rzeczą fatalną, kiedy w najmniejszych środowiskach i wspólnotach kościelnych brakuje prawdziwych skał, na których można budować Kościół. W takim środowisku jak rodzina skałą powinien być ojciec. Skałę powinna posiadać wspólnota, grupa modlitewna, każde środowisko wiary.
Piotr przebywa blisko Chrystusa, ale przychodzi wreszcie taki moment w jego życiu, kiedy Jezus stawia przed nim wymagania. Piotr przechodzi od etapu bycia budowlą, do etapu, kiedy staje się fundamentem budowli. Każdy człowiek który chce formować innych, sam musi być uformowany w szkole Jezusa.
Dzisiejsza Ewangelia uświadamia nam także to, że moc Piotra nie jest wynikiem jego mądrości ani sprytu, ale objawienia Bożego. Każdy człowiek, jeśli chce stać się skałą, na której można budować Kościół, może to osiągnąć ale tylko mocą Bożą, nie zaś własnymi siłami.
————–
Ks. Tomasz Blicharz – ceniony młody kaznodzieja i rekolekcjonista z diecezji rzeszowskiej. Ostatnio nazywany również duszpasterzem blokowisk rzeszowskich. Pisał rozważania biblijne do rzeszowskiego dodatku do „Niedzieli”. Jak sam twierdzi: Biblii nie studiował, tylko próbuje nią żyć.
————–
Tekst Ewangelii (Mt 16,13-20)
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego? A oni odpowiedzieli: Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków. Jezus zapytał ich: A wy za kogo Mnie uważacie? Odpowiedział Szymon Piotr: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego. Na to Jezus mu rzekł: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem.